do galerii Malta ><

Dziś jazda jako środek lokomocji. Cel to wspinaczka - my mamy dojechać nad Jezioro Garda pod ścianę. Wpierw kierunek Riva de Garda i potem brzegiem jeziora. W drodze powrotnej już sam (burza goniła), a MM wróciła z MS samochodem.
Może dziwić że tak mało tu we Włoszech pojeździłem - tu przyjechałem się wspinać, cel osiągnięty, a dla tych przeżyć i widoków warto było zrezygnować trochę z rowera.

To miał być dzień restu po wspinaniu klasycznym i ferratach. Ale gdzie tu sensownie pojechać bo bez celu ciężko. Tak więc włóczyłem się wpierw po Arco tam gdzie się kończy ferrata i jest przy drodze Droga Krzyżowa. Potem po uliczkach starych wiosek koło Arco i cel się narodził - tablica Castel Tenno (tego zamku nie kojarzę bo rok temu byłem nad jeziorem Tenno - i jak się okazało nad jezioro dojechałem wtedy z innej strony). Cel określony na "zamek", podjazd niezły - spokojnie do góry. No i dojechałem - Tenno i Zamek. A może by i nad jeziorko - nic tylko myśl zamienić w czyn. (Tu na liczniku ok 21km) Czeka mnie miły zjazd asfaltem, a może zmienić trasę na zjazd przez Baone do Arko trudną trasą rowerową (według mapy). Wpierw asfaltem piękny widoki warto było tu wjechać. No i wybrałem zjazd trudną trasą rowerową. Trudna była palce i dłonie bolały od hamowania, strome zjazdy i nierówności i kamienie. Dojechałem do Baone i widok ściany (na której się wspinałem) jak i znajomych uliczek i miejsc, oraz już nie odległy kemping, to zmęczenie znikło.
avg cad 76




"po Arco tam gdzie się kończy ferrata i jest przy drodze Droga Krzyżowa"



"włóczyłem się wpierw po Arco"



"No i dojechałem - Tenno i Zamek"


"A może by i nad jeziorko"




"Wpierw asfaltem piękny widoki warto było tu wjechać."



"trudną trasą rowerową (według mapy)"




"Dojechałem do Baone..."

Wpierw koło zamku zaliczyłem ferratę i potem narodziła się myśl by tam pojechać, ale przedtem trochę po Arco.
Niema jak włoska kultura na drodze względem rowerzystów!!!

Tam mam dojechać

Wąwóz, w którym jest przepiękna ferrata.

I dojechałem i czeka mnie miły zjazd...

Z komonik do poznania a potem wszędzie gdzie musiałem załatwić sprawy.
avg cad 79

Jakoś dziś nie było chęci, ale popołudniu przed obiadem kierunek Lubsko i potem lasami na wyczucie.
Avg cad: 78

Rano pożegnałem Tomka i Wiolę i na PKP. Potem pociągiem do Żar - zwiedziłem je i potem kierunek Jasień. Przywitałem się z Iloną i pojechaliśmy do Artura potem wycieczka po okolicy i wieczór z Arturem mały objazd.

W nocy na PKP - Poznań (5.64)
Wysiadłem w Zebrzydowa i Kierunek jazdy Nowogrodzieniec potem (row. Ziel) Kierunek Rząsiny potem (row. żół) Olszna (37.71)
Pogoda ciepło pochmurnie
Awg cad: 73

Rano po 7 trasa: Camp > Włodowice > Morsko > Skarżyce > (Żółtym) do Parkoszowice > Włodowice > Góra Włodowicka i czarnym do campu.
Cad AVG 73