Rano po śniadaniu od razu na rower i szybko do Ostrzeszowa na pociąg (więcej było z górki i w 20 minut dojechaliśmy do krzyżówki), po drodze trochę zwiedzania. W poznaniu w drodze powrotnej załatwiam sprawy: fryzjer itd.

Ostrzeszów Andrzej przed ratuszem - rynek

Baszta pozostałość po zamku

Peron PKP - Ostrzeszów czas wracać.

Rano umówiony z Andrzejem i o 4:15 ruszmy na pkp i pociągiem kierunek Wrocław. Wysiadamy w Żmigrodzie i zaczynamy zwiedzać.
Trasa: Żmigród i dalej kierunek Milicz (dalej stawy i ciągle po drodze były stawy), kierunek Nowy Zamek > Wielgie > Sośnie > Pawłów > Niwki Książęce > Kobyla Góra.
Dołącza do nas na tej trasie przewodnik *Grażynka i dalej ona narzuca oczywiście wolniejsze tempo.Potem Na Góre Krzyża i powrót przez Górki Salomonowe.
Pogoda rano chłodno a po południu słoneczko tem od 6 do 13
Wycieczka bez jazdy pociągiem 11h, postojów na jedzenie około godzina a reszta to podziwianie widoków i wybór trasy. Na koniec dnia sauna w Ostrzeszowie.
Tak tą popołudniową jazdę komentuje nasza przewodniczkakliknij to zobaczysz
FOTO HISTORIA

Rano w przedziale towarowym nie działała żadna lampa - ale my byliśmy przygotowani. (jak wracaliśmy to nie były podświetlone tablice mała awaria)

Żmigród ruiny pałacu

Zabezpieczenia ścian ruin

Baszta koło ruin

Wśród drzew pierwsze zauważone ptaki

Mi też czasami Andrzej zrobił zdjęcie


Widoki były warte postojów nawet

Pałac Milicz

Ruiny zamki Milicz

Postój za Miliczem - fajnie zrobiona ścieżka dla rowerzystów


Ptaki i ptaki przecież to raj dla ornitologów

Na grobli między stawami


Wyspa w promieniach słońca srebrnobiała od czego to proszę się samemu domyślić

A te tam ptaki to co za jedne?

Każdy staw inny

Stara chałupa - Niwki Książence

I dołączył do nas przewodnik ...

Krzyż na najwyższym wzniesieniu Wielkopolski

Widok na północ

Cała ekipa

Ja prowadzę - ktoś sobie tak myślał

Co on ma tu mi prowadzić - przecież ja tu przewodnikiem zostałam

Po Zajęciach w ZP plan jazda no wyszło Kierunek Puszcza Zielonka przez Antoninek Wierząnka Mielno Czarnym górki Kicin Koziegłowy Zawady Sklep Rowerowy (Michałowi życzenia imieninowe) i dom.
scott 7
scott29 3 + 1(tylna - okazało się później mała dziurka)
Herkules 1
Ghost 1

Wpierw z Andrzejem szlak łącznikowy E potem dalej pierścieniem do Borowiec > Kamionki i tu się rozstaliśmy on do ZP a ja w sprawie praktyk do Szczytnik tu przerwa i powrót do Kamionek i dalej szlakiem łącznikowym F na Starołękę i potem laski Dębina i nad wartą osiedlami do domu.
Pogoda ładna. Czasami porywy wiatru i po drodze spadło kilka kropel ale nie wiem z jakiej chmury.

Jak wyjechałem to Burza na horyzoncie. Wpierw 26km sam > Luboń i okolice Dębca, potem do Andrzeja, który pilnował Chłopaków na treningu rugby. Potem razem do ZP i gdy zdał chłopaków to kierunek Piątkowo do KFS przez Zawady, a powrót garbarami - i wracaliśmy po dobrej kolacji w kroplach deszczu-burzy.
in HR 39:41 = 27%

Wycieczka i na niej rozwaliłem oponę.
Dziś z racji Dnia Zwycięstwa - Plan na groby poległych żołnierzy. Przy okazji uczestniczyliśmy w Apelu z dzisiejszej uroczystości
Trasa ZP > Malta Zawady > Cytadela > rynek > ZP
6 - chłopaków

Nad Maltą

cytadela - Dzwon Zwycięstwa

Uroczystości

Statystyka przebitych opon
scott 4 + 3
scott29 1
Herkules 1
Ghost 1

Wieczorem miało być 40km, ale telefon do Andrzeja i sprawa obgadania wycieczki z chłopakami z ZP i tak pojechałem popatrzeć na trening rugby chłopaków. Potem z nimi do ZP i tam "spotkaliśmy" Filipa i On dołączył się do naszej wycieczki i razem pojechaliśmy na Kebab - smaczny był. I tym sposobem był miły wieczór, mało kilometrów i niska średnia.

Dziś dzień wolny i wpierw do Zp - 1.7km i dalej:
I Etap: dyst - 37,28km; teren 25km; czas - 1:59h;śred pręd 18,80km/h; max 43km.
Wycieczka z zakładu. (cytat z ich strony)
Trasa dzisiejszej wycieczki to okrążyć jezioro Swarzęckie. Z ZP nad maltę, laskami do jeziora i okrążyć jezioro Swarzęckie (było trochę błota). i z powrotem do ZP i tradycyjnie KFS na koniec.
Po drodze spotkaliśmy grupę z Politechniki na treningu rowerowym - miłe spotkanie.
Udział wzieli: Dawid, Tomek, Łukasz, Marcin, Adrian
Oto zdjęcia z wycieczki:







II Etap: 71,12 km; teren 30km; czas - 3:21h;śred pręd 21,23km/h; max 51,61km
Sam
Trasa: Zp > dom (zmiana ciuchów zrobiło się cieplej) > Malta laski > Zawadami > Piątkowo wizyta krótka u cioci Jagody i sklep > Morawsko > Cytadela > Laski Malta > Dom


Morasko widok na Koziegłowy i Puszczę Zielonkę

Tor na cytadeli

Pogoda
Temperatura wzrastała od 10 do 18 i wiatr siła wzrastała
A tak to wciągu ostatnich 22h padło ponad 150km.

W zakładzie padł pomysł może w nocy po robocie! I tak przed 22 Dom > malta > Nowymi zawadami > do Alei Solidarności > wokół cytadeli (górą) > garbarami > park Dębina > Zapiekanka (Politechnika) > Ja dookoła dołem osiedli (bo Andrzej złapał na rondzie Rataje gumę) > u mnie naprawiliśmy i odprowadziłem go.

Wyjazd z chłopakami z ZP: Tomek D., Bartłomiej W., Mateusz G., Adrian B. i Patryk J.
Miała być wycieczka po Poznaniu, ale deszczowa pogoda zmieniła plany. Udało się opuścić ZP i skorzystać z możliwości pojechania do Fabryki Formy. Chłopaki skorzystali z możliwości różnych ćwiczeń i z sauny - było świetnie. Ciekawa rywalizacja była na bierzni i na rowerach spinningowych.
Przy okazji ja zrobiłem swój spinning - ale to kolejny wpis.

W tym miejscu na forum dziękujemy za współpracę i możliwość korzystania z klubu fitness - Fabryka Formy.
To link do nich:Fabryka Formy
Wieczorem 11km na sqousha