Wpisy archiwalne w kategorii
>200
Dystans całkowity: | 697.33 km (w terenie 60.00 km; 8.60%) |
Czas w ruchu: | 26:51 |
Średnia prędkość: | 25.97 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.39 km/h |
Suma podjazdów: | 1431 m |
Maks. tętno maksymalne: | 165 (90 %) |
Maks. tętno średnie: | 138 (75 %) |
Suma kalorii: | 20612 kcal |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 232.44 km i 8h 57m |
Więcej statystyk |
Kołobrzeg - Oborniki 262km - III tysiąc padł z nawiązką
Środa, 22 kwietnia 2015 | dodano:22.04.2015Kategoria >200, Wycieczki, Wyrafinowane wyjazdy
Km: | 262.00 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 09:29 | km/h: | 27.63 |
Pr. maks.: | 46.73 | Temperatura: | 21.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 6000kcal | Podjazdy: | 626m | Rower: | SZOSA SCOTT |
Rano po 4 na PKP i do Kołobrzegu.
10: 30 Zobaczyłem morze i kierunek dom, ale w Obornikach dopadł mnie mrok i skorzystałem z PKP do Poznania i dalej rowerkiem.Rozważania gdzie dojadę były wykalkulowane i jeden wniosek inne połączenia PKP.
Trasa bardzo malownicza przyjemna Google prowadziło i w 95% rewelacja trasa rowerowa ale te 5% to lasy i piachy, większości dało siię przejechać ale też prowadziłem. Najciekawsze krajobrazowo i infrastrukturą to 120 kilometry. Stara trasa kolejki przerobiona na ścieżkę, widoki piękne, zwierzyny tłok.
Przerwy średnio co 60 km zależności od sklepu. Trasa: Kołobrzeg, Gościno, Świdwin, Wałcz, Czarnków, Kiszewo, Oborniki.
I tak mój życiowy rekord ... następny 300 ... .
10: 30 Zobaczyłem morze i kierunek dom, ale w Obornikach dopadł mnie mrok i skorzystałem z PKP do Poznania i dalej rowerkiem.Rozważania gdzie dojadę były wykalkulowane i jeden wniosek inne połączenia PKP.
Trasa bardzo malownicza przyjemna Google prowadziło i w 95% rewelacja trasa rowerowa ale te 5% to lasy i piachy, większości dało siię przejechać ale też prowadziłem. Najciekawsze krajobrazowo i infrastrukturą to 120 kilometry. Stara trasa kolejki przerobiona na ścieżkę, widoki piękne, zwierzyny tłok.
Przerwy średnio co 60 km zależności od sklepu. Trasa: Kołobrzeg, Gościno, Świdwin, Wałcz, Czarnków, Kiszewo, Oborniki.
I tak mój życiowy rekord ... następny 300 ... .
Wolsztyn - Poznań przez Trzciel oczywiście nie najkrótszą drogą = 224km
Wtorek, 27 marca 2012 | dodano:27.03.2012Kategoria Wycieczki, >200, Wyrafinowane wyjazdy
Km: | 224.00 | Km teren: | 30.00 | Czas: | 08:58 | km/h: | 24.98 |
Pr. maks.: | 49.39 | Temperatura: | 5.0 | HRmax: | 158( 86%) | HRavg | 137( 75%) |
Kalorie: | 8045kcal | Podjazdy: | 805m | Rower: | Scott 29" |
Rano wyjazd o 7:50. Kierumek Międzychód przez Zbąszyń i Trzciel - i w ten sposób jestem w województwie Lubuskim, potem na trasę 160 do Międzychód. Pierwsza pożądna przerwa po 50km, przy figurze MB, potem za Międzychodem. Następne były krótkie i co mniej więcej co 30 km. Dalej trasa na Sieraków trasą 182 i zjechałem na prom w Stary Zatom i dalej też na śieraków ale 198. Z Sierakowa 150 przez Chojno do Wronek. Dalej 182 i 185 Zielonagóra i dalej na Oborniki nad Wartą przez Bomblin. A z Obornik 187 do Murowanej Gośliny, po drodze Śnieżycowy Jar. I z Murowanej kierunek Poznań i dalej po Poznaniu.
Pogoda: Rano 5 stopni i wiatr mi mocno przeszkadzał. Po 10 zachmurzyło się i wiało dajej. Po południu rozpogadza się i wychodzi słońce cieplej i wiatr na moją korzyść. Wiało silnie i porywiście.
Powłuczyłem się w poznaniu i byłem w domu o 20.
Widoki świetne i warte trudu i raczej z trasy podziwiałem z małymi wyjątkami, oto zdjęcia.
Pierwszy postuj
Żurawie na trasie
I tu zaczął wiatr już sprzyjać
Na promie
Na płocie zaznaczono gdzie sięgał powódź( tam dalej powódź z tego roku z zatoru)
Wystraszyłem dzikie gęsi.
Stawek w Puszczy Noteckiej
Zakola Warty
Strumyk "wije się"
Śnieżycowy jar
Pogoda: Rano 5 stopni i wiatr mi mocno przeszkadzał. Po 10 zachmurzyło się i wiało dajej. Po południu rozpogadza się i wychodzi słońce cieplej i wiatr na moją korzyść. Wiało silnie i porywiście.
Powłuczyłem się w poznaniu i byłem w domu o 20.
Widoki świetne i warte trudu i raczej z trasy podziwiałem z małymi wyjątkami, oto zdjęcia.
Pierwszy postuj
Żurawie na trasie
I tu zaczął wiatr już sprzyjać
Na promie
Na płocie zaznaczono gdzie sięgał powódź( tam dalej powódź z tego roku z zatoru)
Wystraszyłem dzikie gęsi.
Stawek w Puszczy Noteckiej
Zakola Warty
Strumyk "wije się"
Śnieżycowy jar
Wolsztyn - Poznań przez Leszno oczywiście nie najkrótszą drogą = 211km
Wtorek, 26 kwietnia 2011 | dodano:26.04.2011Kategoria >200, Wycieczki, z chłopakami z ZP, Wyrafinowane wyjazdy
Km: | 211.33 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 08:24 | km/h: | 25.16 |
Pr. maks.: | 45.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | 165( 90%) | HRavg | 138( 75%) |
Kalorie: | 6567kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Scott - SPRZEDANY |
Plan był prosty ma paść 200km i dla zdziwienia trasa trudna do zrozumienia (nie dla wtajemniczonych), bo poco do Poznania z Wolsztyna przez Leszno.
TRASA wyjazd 7:50
I etap
Wolsztyn - Wieleń Zaobrzański - Olejnica ok 27 (wieża widokowa i sniadanie)
II etap
Olejnica - Włoszakowice - Krzyrzowniki (przerwa krótka) - Zdarzewo - Świeciechowa - Leszno (przerwa w picca)ok 65km
III etap
Leszno - Osieczna (krótka przerwa przy wiatrakach) - Krzywiń - Gryżyna (krótka przerwa) - Czacz (W gościnie u proboszcza) ok 120km
IV etap
Czacz - Kościan - Racot potem 308 prawie do Jerki w lewo na Turew (krótka przerwa przy pałacu) - na Manieczki (przerwa na jedzenie) ok 165km
V etap
Manieczki (juz trasą rowerową E9) - (przed Mosiną krótka przerwa) Mosina - Luboń - Poznań po 19 w KFS kolacja - dom 211.33km
Pogoda: rano 13.8sC pochmurno, potem bardzo ładnie 26sC - max, trochę nam pokropiło i burze szły dwie bokiem wieczorem chłodniej.
Trasa: ogólnie asfalt dobry, wybieraliśmy bardziej lokalne drogi, polne też zaliczone i najróżniejsze ścieżki rowerowe od asfaltowych do wyrównanego podłoża z krawężnikami.
Cały czas prowadziłem, mały kryzys ok 160km i trochę odczułem nogi - coś tam zabolało.
Jak widać trasa nie najkrótszą drogą, po prostu kręciliśmy w przenośni i w rzeczywistości.
Oto zdjęcia:
wyjazd z domu Wolsztyn
Dawid - Parowozownia Wolsztyn
Olejnica wieża widokowa i śniadanie z domu to co z świąt zostało
Widoki z wieży
Dawid
JA
Drzewo koło leśniczówki Krzyrzowniki(więcej informacji 28 i 29 III 2011)
Dobra i smaczna ... Leszno
Osieczna
I gdzie jechać?
Ruiny Kościoła Św. Marcina
Gryżyna tablica i Lodownia
Probostwo i Kościół w Czaczu (soku dużo poszło - dziękujemy)
Mostek przy trasie 308 za Racotem
Turew tablice i pałac z kaplicą
Manieczki - bez komentarza.
TRASA wyjazd 7:50
I etap
Wolsztyn - Wieleń Zaobrzański - Olejnica ok 27 (wieża widokowa i sniadanie)
II etap
Olejnica - Włoszakowice - Krzyrzowniki (przerwa krótka) - Zdarzewo - Świeciechowa - Leszno (przerwa w picca)ok 65km
III etap
Leszno - Osieczna (krótka przerwa przy wiatrakach) - Krzywiń - Gryżyna (krótka przerwa) - Czacz (W gościnie u proboszcza) ok 120km
IV etap
Czacz - Kościan - Racot potem 308 prawie do Jerki w lewo na Turew (krótka przerwa przy pałacu) - na Manieczki (przerwa na jedzenie) ok 165km
V etap
Manieczki (juz trasą rowerową E9) - (przed Mosiną krótka przerwa) Mosina - Luboń - Poznań po 19 w KFS kolacja - dom 211.33km
Pogoda: rano 13.8sC pochmurno, potem bardzo ładnie 26sC - max, trochę nam pokropiło i burze szły dwie bokiem wieczorem chłodniej.
Trasa: ogólnie asfalt dobry, wybieraliśmy bardziej lokalne drogi, polne też zaliczone i najróżniejsze ścieżki rowerowe od asfaltowych do wyrównanego podłoża z krawężnikami.
Cały czas prowadziłem, mały kryzys ok 160km i trochę odczułem nogi - coś tam zabolało.
Jak widać trasa nie najkrótszą drogą, po prostu kręciliśmy w przenośni i w rzeczywistości.
Oto zdjęcia:
wyjazd z domu Wolsztyn
Dawid - Parowozownia Wolsztyn
Olejnica wieża widokowa i śniadanie z domu to co z świąt zostało
Widoki z wieży
Dawid
JA
Drzewo koło leśniczówki Krzyrzowniki(więcej informacji 28 i 29 III 2011)
Dobra i smaczna ... Leszno
Osieczna
I gdzie jechać?
Ruiny Kościoła Św. Marcina
Gryżyna tablica i Lodownia
Probostwo i Kościół w Czaczu (soku dużo poszło - dziękujemy)
Mostek przy trasie 308 za Racotem
Turew tablice i pałac z kaplicą
Manieczki - bez komentarza.